tym pogodzić, podobnie jak z nieobecnością w naszym kraju choćby mamutów. I dlatego, by nie stracić możliwości kontaktu z nieprzemijającymi wartościami: ze śniegiem pokrywającym tatrzańskie zbocza, powietrzem i widokami musimy mieć wygodny transport i bezpieczne, urozmaicone trasy. I to także jest narciarski pewnik. Na jakieś bardziej naukowe wyjaśnienia nie mam odwagi i nawet się specjalnie nie silę, ponieważ moja wiedza trzyma się blisko śniegu. Tragedią jest jednak jeśli o tych sprawach i o losie związanych z nimi ludzi, decydują tacy, którym i do wiedzy o śniegu bardzo daleko. <br>Wbrew powszechnie przyjętej opinii, ruch narciarski w rejonie Kasprowego i Tatr niewiele się