Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
za siebie, a potem w końcu schudnę". Jakoś trzeba dodawać sobie animuszu.

dzień 23: papierosy 20,
plasterki 0, Nicorette 0, winko 2, drinki 1, sport 0

Zaczepiam eks-palaczy: "Po trzech, pięciu latach ciągle ma się ochotę zapalić?" Odpowiadają: "tak". Nawet po dziesięciu. Ale nikt nie żałuje. Wszyscy dodają mi odwagi. "Uda ci się". To miłe.

dzień 20: papierosy 40, plasterki 0, Nicorette 0, winko 4, drinki 2, sport 0

Jestem spięta. Przerażona. Czuję, że sobie nie poradzę. Co ze mną będzie? Kiedy myślę o sobie, widzę dwie kobiety. Jedna to ja, szczupła, umięśniona i triumfująca. Druga to też ja, ale
za siebie, a potem w końcu schudnę". Jakoś trzeba dodawać sobie animuszu.<br><br>&lt;tit&gt;dzień 23: papierosy 20, <br>plasterki 0, Nicorette 0, winko 2, drinki 1, sport 0&lt;/&gt;<br><br>Zaczepiam eks-palaczy: "Po trzech, pięciu latach ciągle ma się ochotę zapalić?" Odpowiadają: "tak". Nawet po dziesięciu. Ale nikt nie żałuje. Wszyscy dodają mi odwagi. "Uda ci się". To miłe.<br><br>&lt;tit&gt;dzień 20: papierosy 40, plasterki 0, Nicorette 0, winko 4, drinki 2, sport 0&lt;/&gt;<br><br>Jestem spięta. Przerażona. Czuję, że sobie nie poradzę. Co ze mną będzie? Kiedy myślę o sobie, widzę dwie kobiety. Jedna to ja, szczupła, umięśniona i triumfująca. Druga to też ja, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego