wielkiego pianisty):<br> Dokąd?<br><br>Tłum wielbicieli:<br> Do fryzjera!!<br><br>Kurtyna<br><br>1949</><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>TEATRZYK "ZIELONA GĘŚ''</><br>ma zaszczyt przedstawić<br><tit>"WIETRZNĄ SYMFONIĘ''</><br><br>Osoby:<br>Niezliczona ilość<br><br>Czas: 13 sierpnia 1949.<br>Miejsce: Szczecin.<br><br><br>Słoneczniki:<br> My, kwietne, wysokie postacie,<br> nie zamienimy się z nikim.<br> Cóż to za rozkosz chwiać się<br> na wietrze i być słonecznikiem!<br><br> Nas pszczoła brzęcząca odwiedza,<br> wiatr do nas przychodzi w gości.<br> Uroda to nasza wiedza,<br> a sierpień to miesiąc miłości.<br><br>Wiatr:<br> Tym, co kochają chmury, ptaki,<br> natchnieniem wpadam im do ucha.<br> Ach, jak to dobrze, że jestem taki,<br> taki, co lata i co dmucha.<br><br>Słoneczniki i Wiatr<br>(razem):<br> Słowa nie wypowiedzą,<br> raczej struny baranie,<br> tę