Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2930
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
kawę, wąchający to i owo, ambitnie kończą następne lato. Producenci w szaleńczym upale ostatnich miesięcy skończyli szyć najbliższą zimę, wmawiając sobie, że jakoś to będzie i ktoś to kupi. A sklepikarze, czyli coraz większe sieci handlowe, już napchali magazyny i gniotą tam w nieludzkim ścisku jesienne ubranka, które tak pięknie ofiarne prasowaczki wypieściły na parowych maszynach prasowalniczych w temperaturze pieca hutniczego. Czyli jednak zaczynamy sezon. W najbliższych dniach znikną z wolna kolekcje wyprzedawanych ze sklepów letnich ciuchów i na wystawy wyjadą triumfalnie nowe rzeczy - jesienne. Z ulic znikną tłumy seksownych letnich dziewczyn w zbyt obcisłych, zbyt skąpych, raczej przypominających spodnią bieliznę
kawę, wąchający to i owo, ambitnie kończą następne lato. Producenci w szaleńczym upale ostatnich miesięcy skończyli szyć najbliższą zimę, wmawiając sobie, że jakoś to będzie i ktoś to kupi. A sklepikarze, czyli coraz większe sieci handlowe, już napchali magazyny i gniotą tam w nieludzkim ścisku jesienne ubranka, które tak pięknie ofiarne prasowaczki wypieściły na parowych maszynach prasowalniczych w temperaturze pieca hutniczego. Czyli jednak zaczynamy sezon. W najbliższych dniach znikną z wolna kolekcje wyprzedawanych ze sklepów letnich ciuchów i na wystawy wyjadą triumfalnie nowe rzeczy - jesienne. Z ulic znikną tłumy seksownych letnich dziewczyn w zbyt obcisłych, zbyt skąpych, raczej przypominających spodnią bieliznę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego