również fakt, że ten czas to jakby przedpole do powitania namiestnika Chrystusowego tu na ziemi, w naszym mieście. Ten niestrudzony pielgrzym - nasz rodak - Jan Paweł II przybywa pierwszy raz w historii naszego miasta, do nas tu i teraz żyjących. <br>Mając powyższe na uwadze trudno nie postawić sobie pytania, czy potrafimy ogarnąć myślą, tak po ludzku, w jakim czasie przeżywamy tę Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego? Czy uświadamiamy sobie jakich łask dostępujemy, stając się naocznymi świadkami? <br>Niektórzy może pomyślą. - Bzdury pisze - jakaż to łaska? Tak zdecydowali jacyś ludzie, gdzieś tam na szczeblach władzy. To taki układ gwiazd, taki układ w kalendarzu. Z pewnością nie