Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
prawie cały dorobek pokoleń hodowców. Dlatego prywatni właściciele oraz rząd czynili wszystko, żeby jak najszybciej nadrobić straty.
Zarząd Stadnin Państwowych objął w 1919 r. zniszczoną stadninę w Janowie Podlaskim i ulokował w niej m.in. konie arabskie. Skupowano je głównie od prywatnych właścicieli. Wtedy przybyły najważniejsze dla Janowa klacze i ogiery.
II wojna światowa przyniosła ogromne straty - po ewakuacji na wschód i podczas powrotu część zwierząt zginęła, część rozpierzchła się, resztę zrabowały wojska radzieckie.
Hodowlę odbudowano dzięki odnalezionym pojedynczym okazom. Najważniejsze okazało się uratowanie najlepszych koni przed wywozem do Niemiec.
W 1947 r. trafiły one do stadniny w Posadowie, jednak dopiero
prawie cały dorobek pokoleń hodowców. Dlatego prywatni właściciele oraz rząd czynili wszystko, żeby jak najszybciej nadrobić straty.<br>Zarząd Stadnin Państwowych objął w 1919 r. zniszczoną stadninę w Janowie Podlaskim i ulokował w niej m.in. konie arabskie. Skupowano je głównie od prywatnych właścicieli. Wtedy przybyły najważniejsze dla Janowa klacze i ogiery.<br>II wojna światowa przyniosła ogromne straty - po ewakuacji na wschód i podczas powrotu część zwierząt zginęła, część rozpierzchła się, resztę zrabowały wojska radzieckie.<br>Hodowlę odbudowano dzięki odnalezionym pojedynczym okazom. Najważniejsze okazało się uratowanie najlepszych koni przed wywozem do Niemiec.<br>W 1947 r. trafiły one do stadniny w Posadowie, jednak dopiero
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego