Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie może się wydarzyć jednocześnie.
CKM: A ty profesorze - kochałeś?
A.E.: Stół, krzesło, owoce, skrzypce -czegóż więcej potrzebuje mężczyzna, by być szczęśliwym...
CKM: Nie daj się prosić, każdy mężczyzna lubi seks...
A.E.: Im bardziej się nad tym zastanawiam, dochodzę do wniosku, że zdecydowanie bardziej wolę cichy występek niż ogłuszającą cnotę.
CKM: Aleś ty uparty... Nic w tobie romantyzmu?
A.E.: Jest niewielu takich, którzy patrząc własnymi oczami, czują swoimi sercami. Sądzę, że każda, najmniejsza nawet cząstka musi mieć osobną, niezależnie mierzalną, indywidualną realność. Ale mam nadzieję, że Księżyc istnieje nawet wtedy, gdy na niego nie patrzę.
CKM: Jaki romantyk
nie może się wydarzyć jednocześnie.<br>CKM: A ty profesorze - kochałeś?<br>A.E.: Stół, krzesło, owoce, skrzypce -czegóż więcej potrzebuje mężczyzna, by być szczęśliwym...<br>CKM: Nie daj się prosić, każdy mężczyzna lubi seks...<br>A.E.: Im bardziej się nad tym zastanawiam, dochodzę do wniosku, że zdecydowanie bardziej wolę cichy występek niż ogłuszającą cnotę.<br>CKM: Aleś ty uparty... Nic w tobie romantyzmu?<br>A.E.: Jest niewielu takich, którzy patrząc własnymi oczami, czują swoimi sercami. Sądzę, że każda, najmniejsza nawet cząstka musi mieć osobną, niezależnie mierzalną, indywidualną realność. Ale mam nadzieję, że Księżyc istnieje nawet wtedy, gdy na niego nie patrzę.<br>CKM: Jaki romantyk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego