Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
mój rozdwoił się. Jest to niebywały wypadek w dziejach ludzkości. Słyszę dwa głosy tajemne, mówiące mi dwie równoległe prawdy, które się nigdy nie przetną. Sprzeczność ich jest rzędu nieskończonego.
HYRKAN IV
Na moim dworze trzymam pewnego filozofa, niejakiego Chwistka. Na podstawie koncepcji "wielości rzeczywistości" przeprowadza on



systematyczne uwzględnianie Prawdy w ogóle. On ci wytłomaczy resztę. To wielki mędrzec. Bezdeka, mówię ci, jedź ze mną.
BEZDEKA
Moje sumienie byłego artysty rozrasta się do rozmiarów jakiegoś wszystkoobejmującego nowotworu. Nowe monstrum wrasta samo w siebie. Potwory, męczone dotąd w klatkach, zawojowały nieznane obszary mego rozkładającego się mózgu.
ELLA
wstając
Ależ on po prostu zwariował
mój rozdwoił się. Jest to niebywały wypadek w dziejach ludzkości. Słyszę dwa głosy tajemne, mówiące mi dwie równoległe prawdy, które się nigdy nie przetną. Sprzeczność ich jest rzędu nieskończonego.<br> HYRKAN IV<br>Na moim dworze trzymam pewnego filozofa, niejakiego Chwistka. Na podstawie koncepcji "wielości rzeczywistości" przeprowadza on<br><br>&lt;page nr=215&gt;<br><br>systematyczne uwzględnianie Prawdy w ogóle. On ci wytłomaczy resztę. To wielki mędrzec. Bezdeka, mówię ci, jedź ze mną.<br> BEZDEKA<br>Moje sumienie byłego artysty rozrasta się do rozmiarów jakiegoś wszystkoobejmującego nowotworu. Nowe monstrum wrasta samo w siebie. Potwory, męczone dotąd w klatkach, zawojowały nieznane obszary mego rozkładającego się mózgu.<br> ELLA<br> wstając<br>Ależ on po prostu zwariował
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego