Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
jej, tylko należą do kogoś innego. "Ja jestem w porządku, tylko te obrzydliwe fałdy na brzuchu. To przecież nie mogę być prawdziwa ja. Trzeba to ciało odchudzić (odessać, zamęczyć na siłowni)" - myśli kobieta patrząc w lustro i tym samym poprawia sobie samopoczucie, bo czuje się jak piękny motyl zamknięty w ohydnej larwie.
Dobrym przykładem jest tu amerykańska gwiazda telewizji Oprah Winfrey. Kiedy pozbyła się kilkudziesięciu kilogramów nadwagi, wciągnęła na scenę swojego talk-show wózek zwierzęcego tłuszczu, ważący dokładnie tyle, ile ona straciła w trakcie odchudzania. W ten sposób nie tylko pokazała światu, że to nie ona była gruba, tylko jej ciało
jej, tylko należą do kogoś innego. "Ja jestem w porządku, tylko te obrzydliwe fałdy na brzuchu. To przecież nie mogę być prawdziwa ja. Trzeba to ciało odchudzić (odessać, zamęczyć na siłowni)" - myśli kobieta patrząc w lustro i tym samym poprawia sobie samopoczucie, bo czuje się jak piękny motyl zamknięty w ohydnej larwie. <br>Dobrym przykładem jest tu amerykańska gwiazda telewizji Oprah Winfrey. Kiedy pozbyła się kilkudziesięciu kilogramów nadwagi, wciągnęła na scenę swojego talk-show wózek zwierzęcego tłuszczu, ważący dokładnie tyle, ile ona straciła w trakcie odchudzania. W ten sposób nie tylko pokazała światu, że to nie ona była gruba, tylko jej ciało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego