tytuł dzieła "Kapitał", wytłoczony złotymi literami na beżowej, twardej okładce, pasował znakomicie do takiej zawartości (przy okazji, zaciekawiony, położyłem "Kapitał" na stoliku i przez wiele wieczorów, przed snem, studiowałem uparcie to dzieło, a to z czystej chęci poznania bliżej treści, które tak brutalnie wpłynęły na moje życie).<br>Przypomniała mi się ojcowska skrytka w podłodze. Odczekawszy, aż Melania wyjdzie na zakupy, zwlokłem się z łoża rozpaczy i wybiegłem z domu, pozostawiając woreczek w materacu.<br>Matkę zastałem przy pakowaniu dobytku. Przenosiła się do Skolimowa, gdzie zakupiła domek z ogrodem, żeby się poświęcić hodowli drobiu i uprawie jarzyn, o czym marzyła przez całe życie