Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
zapamiętać miejsca, gdzie rozciągnięto niewidoczne zasieki. Pola minowe pojawiały się wszędzie. Przecinano nimi drogi, mosty, wąwozy, przełęcze, zbocza gór, a nawet zwykłe pola ryżowe, wszystko, co mogło posłużyć za szlak przemarszu wrogich armii. Niektóre miny ustawiano tak, by zabijały ludzi, a nawet rozrywały pancerze. Inne tylko po to, by raniły, okaleczały.
Na pomysł, że kalectwo może okazać się dokuczliwsze niż śmierć, wpadli Rosjanie. Zabitego partyzanta jego towarzysze musieli tylko zgodnie z muzułmańskim obyczajem pogrzebać przed zmierzchem, rannym musieli się opiekować, taszczyć go ze sobą, szukać lekarza. Ranny opóźniał marsz, zmuszał do zmiany planów, a jeśli nawet przeżył - rzadko, bo rzadko, ale
zapamiętać miejsca, gdzie rozciągnięto niewidoczne zasieki. Pola minowe pojawiały się wszędzie. Przecinano nimi drogi, mosty, wąwozy, przełęcze, zbocza gór, a nawet zwykłe pola ryżowe, wszystko, co mogło posłużyć za szlak przemarszu wrogich armii. Niektóre miny ustawiano tak, by zabijały ludzi, a nawet rozrywały pancerze. Inne tylko po to, by raniły, okaleczały.<br>Na pomysł, że kalectwo może okazać się dokuczliwsze niż śmierć, wpadli Rosjanie. Zabitego partyzanta jego towarzysze musieli tylko zgodnie z muzułmańskim obyczajem pogrzebać przed zmierzchem, rannym musieli się opiekować, taszczyć go ze sobą, szukać lekarza. Ranny opóźniał marsz, zmuszał do zmiany planów, a jeśli nawet przeżył - rzadko, bo rzadko, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego