Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
to się tak czasami robi na starość. A ja mam dwadzieścia siedem lat. Kapujesz, bracie? 320 tysięcy poszło się jebać. Normalnie, popierdolone to wszystko. Bo to się coś tam w gałce ocznej wytrąca i tak już zostaje do końca życia. Jak wychodzę z psem na spacer, to muszę zamykać jedno oko, i tak chodzę z jednym okiem zamkniętym a drugim wybałuszonym. Ale to tylko przy świetle dziennym. A jak siedzę w pokoju, tak przy lampie, wieczorem, to już raczej nie latają. Może za dużo przypalałem ostatnio? Parę razy żeśmy z Dziewulami ostro przyjarali. No i tak bracie, kasy nie ma, chaty
to się tak czasami robi na starość. A ja mam dwadzieścia siedem lat. Kapujesz, bracie? 320 tysięcy poszło się jebać. Normalnie, popierdolone to wszystko. Bo to się coś tam w gałce ocznej wytrąca i tak już zostaje do końca życia. Jak wychodzę z psem na spacer, to muszę zamykać jedno oko, i tak chodzę z jednym okiem zamkniętym a drugim wybałuszonym. Ale to tylko przy świetle dziennym. A jak siedzę w pokoju, tak przy lampie, wieczorem, to już raczej nie latają. Może za dużo przypalałem ostatnio? Parę razy żeśmy z Dziewulami ostro przyjarali. No i tak bracie, kasy nie ma, chaty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego