Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
markotnie powiedział Tomek,
siadając obok niego. - Nogi mam pokaleczone przez ostrą trawę, a tu nic
nie widać tylko step i step.
- Kiszki marsza grają z głodu, to i sił nie ma - odparł bosman. -
Poza tym kochane słoneczko znów się bawi w parówkę.
- Czy daleko jeszcze musimy wędrować?
- Według mojej kalkulacji, około półtora dnia marszu dzieli nas
obecnie od obozu. Na głodnego jednak nie dojdziemy tak szybko.
- Gdzie też mogą być nasze konie?
- Kto je tam wie! Ulewa zmyła wszelkie ślady. Ale co nam pomoże
biadolenie? Odpoczniemy do zachodu słońca, a na noc ruszymy w dalszą
drogę. Krzyż Południa będzie naszym drogowskazem
markotnie powiedział Tomek,<br>siadając obok niego. - Nogi mam pokaleczone przez ostrą trawę, a tu nic<br>nie widać tylko step i step.<br> - Kiszki marsza grają z głodu, to i sił nie ma - odparł bosman. -<br>Poza tym kochane słoneczko znów się bawi w parówkę.<br> - Czy daleko jeszcze musimy wędrować?<br> - Według mojej kalkulacji, około półtora dnia marszu dzieli nas<br>obecnie od obozu. Na głodnego jednak nie dojdziemy tak szybko.<br> - Gdzie też mogą być nasze konie?<br> - Kto je tam wie! Ulewa zmyła wszelkie ślady. Ale co nam pomoże<br>biadolenie? Odpoczniemy do zachodu słońca, a na noc ruszymy w dalszą<br>drogę. Krzyż Południa będzie naszym drogowskazem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego