Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
to fatalnie ona sobie radzi z naszymi finansami, więc teraz nie mogłem nie udawać gentlemana... Na szczęście, jeszcze zmuszałem się do kilku korepetycji w miesiącu, co umożliwiało postawienie mamie herbaty z ciastkiem, niekiedy także zakupienie sobie piwa i papierosów. Na te ostatnie zawsze jakoś pieniędzy wystarczało. Kilkakrotnie posunąłem się do okradania cioci Zosi, która likwidując mieszkanie na Grudowie przed wyjazdem do Ameryki powierzyła mi sprzedawanie co cenniejszych książek z jej domowej biblioteki. Oddawałem jej tylko część pieniędzy, zatrzymałem sobie też kilka książek. Robiłem to tylko po kilkudniowych głodówkach, kiedy to kupienie bochenka chleba wydawało mi się nieosiagalnym marzeniem.
W czerwcu odbyła
to fatalnie ona sobie radzi z naszymi finansami, więc teraz nie mogłem nie udawać gentlemana... Na szczęście, jeszcze zmuszałem się do kilku korepetycji w miesiącu, co umożliwiało postawienie mamie herbaty z ciastkiem, niekiedy także zakupienie sobie piwa i papierosów. Na te ostatnie zawsze jakoś pieniędzy wystarczało. Kilkakrotnie posunąłem się do okradania cioci Zosi, która likwidując mieszkanie na Grudowie przed wyjazdem do Ameryki powierzyła mi sprzedawanie co cenniejszych książek z jej domowej biblioteki. Oddawałem jej tylko część pieniędzy, zatrzymałem sobie też kilka książek. Robiłem to tylko po kilkudniowych głodówkach, kiedy to kupienie bochenka chleba wydawało mi się nieosiagalnym marzeniem.<br>W czerwcu odbyła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego