Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
pomieszczeniem dla palących. Widok anonsu "U nas można palić" wywołuje taki entuzjazm, jak gdyby kolację serwowano tam za darmo. Na szczęście można jeszcze palić na ulicy - mówią przytupujący z zimna palacze, zmuszeni do wyjścia na zewnątrz. Urzędnicy bankowi, którzy jeszcze niedawno przeliczali w okienku pieniądze, strzepując jednocześnie popiół do popielniczki, okupują teraz chodniki. Jak w Nowym Jorku - żartują. Adwokaci i doradcy podatkowi, bezradni wobec nałogu, ironizują, że wraz z nadejściem wiosny zaczną spotykać się z klientami w parkach i na skwerach, skoro nie mogą palić w swoich biurach. W niektórych wspólnotach mieszkaniowych palacze proszą sąsiadów, by pozwolili im palić na korytarzu
pomieszczeniem dla palących. Widok anonsu "U nas można palić" wywołuje taki entuzjazm, jak gdyby kolację serwowano tam za darmo. Na szczęście można jeszcze palić na ulicy - mówią przytupujący z zimna palacze, zmuszeni do wyjścia na zewnątrz. Urzędnicy bankowi, którzy jeszcze niedawno przeliczali w okienku pieniądze, strzepując jednocześnie popiół do popielniczki, okupują teraz chodniki. Jak w Nowym Jorku - żartują. Adwokaci i doradcy podatkowi, bezradni wobec nałogu, ironizują, że wraz z nadejściem wiosny zaczną spotykać się z klientami w parkach i na skwerach, skoro nie mogą palić w swoich biurach. W niektórych wspólnotach mieszkaniowych palacze proszą sąsiadów, by pozwolili im palić na korytarzu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego