Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 01.07
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
w dziesiątkę. Uważam, że chodzi o stołki, na których chce się utrzymać dawna komuna.

Ryszard z Zielonej Góry: - Sam zbierałem podpisy za woj. lubuskim. Ale bez Głogowa jest karłowate. Czego i władze są świadome, o czym świadczy dzisiejsza ,,odezwa'' wojewody.

Bogdan z Rzepina: - W Słubicach miejsca do parkowania dla inwalidów okupują inni kierowcy. I jeszcze jedno: czemu firmy farmaceutyczne nie drukują ulotek większą czcionką?

Czytelnik z Brójec: - Jak zboże drożało, piekarze darli włosy, że pieczywo zdrożeje. Teraz zboże tanieje, a nad dzieżą cisza... Nie słychać o tańszym chlebie
w dziesiątkę. Uważam, że chodzi o stołki, na których chce się utrzymać dawna komuna.&lt;/&gt; <br><br>&lt;div type="letter" sex="m"&gt;Ryszard z Zielonej Góry: - Sam zbierałem podpisy za woj. lubuskim. Ale bez Głogowa jest karłowate. Czego i władze są świadome, o czym świadczy dzisiejsza ,,odezwa'' wojewody.&lt;/&gt; <br><br>&lt;div type="letter" sex="m"&gt;Bogdan z Rzepina: - W Słubicach miejsca do parkowania dla inwalidów okupują inni kierowcy. I jeszcze jedno: czemu firmy farmaceutyczne nie drukują ulotek większą czcionką?&lt;/&gt; <br><br>&lt;div type="letter" sex="m"&gt;Czytelnik z Brójec: - Jak zboże drożało, piekarze darli włosy, że pieczywo zdrożeje. Teraz zboże tanieje, a nad dzieżą cisza... Nie słychać o tańszym chlebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego