Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dialog
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1958
Rok powstania: 1996
szaleńcami Shakespeare'a unosi się cień wielkości. Pobożni Grecy, a w ślad za nimi gładki, dworski Corneille, godzili się z wolnością taką, jaką ona jest. Przyjmowali z rąk bogów i króla sławę lub zbrodnię, mając do wygrania tylko szansę świętości - szansę religijnej czy - jak u Corneill'a - dworskiej cnoty. Shakespeare miażdży swych olbrzymich bohaterów w trybach państwowej, historycznej racji, dając im w zamian radość zapanowania nad koniecznościami losu na jedną krótką chwilę zbrodni. Shakespeare daje im szansę pychy, szansę grzechu. Fatalistyczny, okrutny Shakespeare jest prawdziwym poetą wolności: wie, że człowiek nie może być wolny w zgodzie z porządkiem świata. Może go tylko łamać
szaleńcami Shakespeare'a unosi się cień wielkości. Pobożni Grecy, a w ślad za nimi gładki, dworski Corneille, godzili się z wolnością taką, jaką ona jest. Przyjmowali z rąk bogów i króla sławę lub zbrodnię, mając do wygrania tylko szansę świętości - szansę religijnej czy - jak u Corneill'a - dworskiej cnoty. Shakespeare miażdży swych olbrzymich bohaterów w trybach państwowej, historycznej racji, dając im w zamian radość zapanowania nad koniecznościami losu na jedną krótką chwilę zbrodni. Shakespeare daje im szansę pychy, szansę grzechu. Fatalistyczny, okrutny Shakespeare jest prawdziwym poetą wolności: wie, że człowiek nie może być wolny w zgodzie z porządkiem świata. Może go tylko łamać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego