szeroki, za czym na jego szczycie złożyli ciało, bolejąc. U podnóża moc owiec dorodnych zarżnęli i wołów ociężałych, sprawili je, zaś wielkoduszny Achilles ściągnął z nich wszystkich tłuszcz i przykrył nim zwłoki Patroklesa, całe od stóp do głów, a w krąg nagromadził kadłuby zwierząt odartych ze skóry. Dwuuszne dzbany z oliwą i z mięsem oparł o mary i jęcząc boleśnie, rumaki cztery o szyjach potężnych na wierzch pchnął stosu skwapliwie. Dziewięć psów, które karmił u stołu, miał władca Patrokles. Dwa z nich Achilles <orig>scisnął</> na stos, poderżnąwszy im gardła. Wreszcie spiżem uśmiercił dwunastu synów szlachetnych Trojan rycerskich, ten niecny czyn zamyśliwszy