Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
uczynił krok. Wszystko było jak dawniej.

- Jesteś już znowu sobą - usłyszał. - Minęło
oszołomienie. Aby cię schwytać, musieliśmy cię
uśpić. Jest to niebezpieczne dla zdrowia i zostałeś
poddany specjalnym zabiegom, które usunęły z twego ciała
trujące pozostałości gazu usypiającego. Gdy zacząłeś
powracać do przytomności, otrzymałeś do wypicia wywar
z ziół. Zniweczył on twój opór i kazał
ci odpowiadać na wszystkie pytania. Ale teraz wywar już nie
działa. Teraz możesz mówić lub nie. Czy pamiętasz,
za kogo podawałeś się w pierwszych dniach pobytu
na wyspie?

- Teraz to już wszystko jedno - Awaru wzruszył
ramionami.

- Niezupełnie - rzekł mężczyzna. - Podawałeś
się za loki. Być może, ktoś ci
uczynił krok. Wszystko było jak dawniej.<br><br>- Jesteś już znowu sobą - usłyszał. - Minęło <br>oszołomienie. Aby cię schwytać, musieliśmy cię <br>uśpić. Jest to niebezpieczne dla zdrowia i zostałeś <br>poddany specjalnym zabiegom, które usunęły z twego ciała <br>trujące pozostałości gazu usypiającego. Gdy zacząłeś <br>powracać do przytomności, otrzymałeś do wypicia wywar <br>z ziół. Zniweczył on twój opór i kazał <br>ci odpowiadać na wszystkie pytania. Ale teraz wywar już nie <br>działa. Teraz możesz mówić lub nie. Czy pamiętasz, <br>za kogo podawałeś się w pierwszych dniach pobytu <br>na wyspie?<br><br>- Teraz to już wszystko jedno - Awaru wzruszył <br>ramionami.<br><br>- Niezupełnie - rzekł mężczyzna. - Podawałeś <br>się za loki. Być może, ktoś ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego