Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 50
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
przez kulę po prostu rozerwana.
Tymczasem na fotografiach nie widać w tym miejscu żadnych zaczernień, choć wydaje się, że powinny one jednak być widoczne.
Jeżeli chodzi o czas i miejsce śmierci, to wiadomo na pewno, że stało się to gdzieś w okolicy przystanku kolejki elektrycznej "Gdynia-stocznia".
Małgorzata Niezabitowska pisała onegdaj ("Tygodnik Solidarność", 1981/37), że człowiek ten zginął na peronie, zabity strzałem oddanym z pokładu helikoptera, ale żadne znane mi relacje tego nie potwierdzają.
Nie udało się odnaleźć żadnych bezpośrednich świadków tej śmierci.
Prokurator Jan Siemianowski z Prokuratury Marynarki Wojennej w Gdyni, zajmujący się przez trzy lata śledztwem w sprawie
przez kulę po prostu rozerwana.<br>Tymczasem na fotografiach nie widać w tym miejscu żadnych zaczernień, choć wydaje się, że powinny one jednak być widoczne.<br>Jeżeli chodzi o czas i miejsce śmierci, to wiadomo na pewno, że stało się to gdzieś w okolicy przystanku kolejki elektrycznej "Gdynia-stocznia".<br>Małgorzata Niezabitowska pisała onegdaj ("Tygodnik Solidarność", 1981/37), że człowiek ten zginął na peronie, zabity strzałem oddanym z pokładu helikoptera, ale żadne znane mi relacje tego nie potwierdzają.<br>Nie udało się odnaleźć żadnych bezpośrednich świadków tej śmierci.<br>Prokurator Jan Siemianowski z Prokuratury Marynarki Wojennej w Gdyni, zajmujący się przez trzy lata śledztwem w sprawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego