Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
syn dorosły ją wielbił. Doznała tak silnej radości! Podróż do Berlina, wybuch uczuć synowskich wydały się kulminacyjnym punktem życia. Róża przygarnęła do piersi głowę Władysława.
- A więc zrozumiałeś mnie wreszcie? Bogu niech będą dzięki!
Rozpłakała się.
- Oto nagroda za moje nieszczęśliwe życie... Syn mnie zrozumiał! Syn mnie ocenił!
Błogo uśmiechnięta, opadła na oparcie sofy.
- Chodź, Władysiu. Usiądź koło mnie, widzę, że jesteś już człowiekiem... Powiem ci wszystko.
Spuściła powieki, zbladła - zbliżał się moment wyzwolenia: syn dowie się prawdy. Syn zniszczy nikczemną jawę, stworzy nadrzeczywistość, w której matki w słodyczy niewinnego porozumienia z synami otrzymują okup za to, że nie kochały ich
syn dorosły ją wielbił. Doznała tak silnej radości! Podróż do Berlina, wybuch uczuć synowskich wydały się kulminacyjnym punktem życia. Róża przygarnęła do piersi głowę Władysława. <br>- A więc zrozumiałeś mnie wreszcie? Bogu niech będą dzięki! <br>Rozpłakała się. <br>- Oto nagroda za moje nieszczęśliwe życie... Syn mnie zrozumiał! Syn mnie ocenił! <br>Błogo uśmiechnięta, opadła na oparcie sofy. <br>- Chodź, Władysiu. Usiądź koło mnie, widzę, że jesteś już człowiekiem... Powiem ci wszystko. <br>Spuściła powieki, zbladła - zbliżał się moment wyzwolenia: syn dowie się prawdy. Syn zniszczy nikczemną jawę, stworzy nadrzeczywistość, w której matki w słodyczy niewinnego porozumienia z synami otrzymują okup za to, że nie kochały ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego