Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
zapędził w tych swoich indywidualnych spektaklo-koncertach, że na tych prawdziwych, ze zbiorowym odbiorem, zapominał o strojeniu gitary. Kiedyś na egzotycznej wycieczce do ciepłego kraju, po wyczerpującej giełdzie wstępnej mającej ustalić, którego mężczyzny kobieta jest lepiej ubrana, znaleźliśmy się wreszcie na plaży. Mój przyjaciel Henryk przypomniał swojej Iwonce, że zwykle opala się topless. Wiedział, że z oszałamiającymi argumentami Iwonki załatwi wszystkich facetów. Iwonka też to wiedziała, przy czym ona miała jeszcze wygrać z dziewczynami. W życiu jak w sporcie. Są również konkurencje kobiece. No i zrzuciła Iwonka materię, a dziewczyny musiały pójść w jej ślady, bo inaczej przecież nie wypadało. Za
zapędził w tych swoich indywidualnych <orig>spektaklo-koncertach</>, że na tych prawdziwych, ze zbiorowym odbiorem, zapominał o strojeniu gitary. Kiedyś na egzotycznej wycieczce do ciepłego kraju, po wyczerpującej giełdzie wstępnej mającej ustalić, którego mężczyzny kobieta jest lepiej ubrana, znaleźliśmy się wreszcie na plaży. Mój przyjaciel Henryk przypomniał swojej Iwonce, że zwykle opala się topless. Wiedział, że z oszałamiającymi argumentami Iwonki załatwi wszystkich facetów. Iwonka też to wiedziała, przy czym ona miała jeszcze wygrać z dziewczynami. W życiu jak w sporcie. Są również konkurencje kobiece. No i zrzuciła Iwonka materię, a dziewczyny musiały pójść w jej ślady, bo inaczej przecież nie wypadało. Za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego