Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.05 (4)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do domu dziecka. Na święta dostał przepustkę. Przyjechał do domu.
- Staramy się. Kupiliśmy nawet telewizor i radio. To dla niego, dla Krzysia, żeby mógł wrócić do domu. Już nie pijemy. Trudno mi uwierzyć, że Krzysiu coś takiego zrobił. To było takie dobre dziecko - Henryk K. mówi z trudem. Jest po operacji krtani.
W winę syna nie wierzy także matka Przemysława S. 17-latek ostatnio zaczął uczyć się fachu stolarza i - jak twierdzą pabianiccy policjanci - sprawiał wrażenie chłopaka, który wszedł na dobrą drogę.
- Mój syn był cały czas w domu. To nie on - twierdzi Grażyna W., matka Przemka. Ale jej syn przyznał
do domu dziecka. Na święta dostał przepustkę. Przyjechał do domu.<br>&lt;q&gt;- Staramy się. Kupiliśmy nawet telewizor i radio. To dla niego, dla Krzysia, żeby mógł wrócić do domu. Już nie pijemy. Trudno mi uwierzyć, że Krzysiu coś takiego zrobił. To było takie dobre dziecko&lt;/&gt; - Henryk K. mówi z trudem. Jest po operacji krtani.<br>W winę syna nie wierzy także matka Przemysława S. 17-latek ostatnio zaczął uczyć się fachu stolarza i - jak twierdzą pabianiccy policjanci - sprawiał wrażenie chłopaka, który wszedł na dobrą drogę.<br>&lt;q&gt;- Mój syn był cały czas w domu. To nie on&lt;/&gt; - twierdzi Grażyna W., matka Przemka. Ale jej syn przyznał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego