Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
nią nie zgłaszał...
Potem zamienili jeszcze parę słów i Paweł wciąż narzekał, że dzisiejszego dnia jemu również we wszystkim się nie powodzi. - Stłukłem tylko co, proszę siostry, cztery żarówki w tym piecu. Siostra westchnęła: - Nie ma rady.., Są takie dnie... Dobrze przynajmniej, że dyrektor po tym wypadku nikogo więcej nie operował.
- Bałem się dzisiaj pana dyrektora jak ognia... zaczął sanitariusz i urwał. W tej samej bowiem chwili zgasło światło. Ani siostra, ani sanitariusz nie poruszyli się: siostra bała się stłuc tacę z lekarstwami, sanitariusz zaś kurczowo trzymał elektryczny piec.
- Cóż to, u choroby ciężkiej! - zawołał sanitariusz i wreszcie postawił piec na
nią nie zgłaszał...<br>Potem zamienili jeszcze parę słów i Paweł wciąż narzekał, że dzisiejszego dnia jemu również we wszystkim się nie powodzi. - Stłukłem tylko co, proszę siostry, cztery żarówki w tym piecu. Siostra westchnęła: - Nie ma rady.., Są takie dnie... Dobrze przynajmniej, że dyrektor po tym wypadku nikogo więcej nie operował.<br>- Bałem się dzisiaj pana dyrektora jak ognia... zaczął sanitariusz i urwał. W tej samej bowiem chwili zgasło światło. Ani siostra, ani sanitariusz nie poruszyli się: siostra bała się stłuc tacę z lekarstwami, sanitariusz zaś kurczowo trzymał elektryczny piec.<br>- Cóż to, u choroby ciężkiej! - zawołał sanitariusz i wreszcie postawił piec na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego