Przepychanki między lekarzami a &lt;name type="org"&gt;Funduszem&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Zamknięte gabinety w sześciu województwach&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Minister apeluje o negocjacje&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Próba sił kosztem pacjentów&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;&lt;name type="place"&gt;Wielkopolska&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Śląsk&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Opolszczyzna&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Dolny Śląsk&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Podlasie&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Lubuskie&lt;/&gt; - w tych regionach mieszkańcy mogą mieć od piątku poważne kłopoty z otrzymaniem pomocy medycznej. Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej zamknęli gabinety i przychodnie. &lt;q&gt;- Negocjujmy!&lt;/&gt; - apeluje minister zdrowia.&lt;/&gt;<br>Dane, które przedstawia &lt;name type="org"&gt;Narodowy Fundusz Zdrowia&lt;/&gt;, nie są złe: 80 procent Polaków ma zapewniony dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej. W dziesięciu województwach, nawet tam gdzie działa &lt;name type="org"&gt;Porozumienie Zielonogórskie&lt;/&gt;, skupiające lekarzy niezgadzających się na warunki kontraktowania świadczeń, pacjenci mogą normalnie korzystać z