zorganizowaniu pracownikom nowotarskiego nadleśnictwa oraz właścicielowi wyciągu na Długiej Polanie.<br><au>fig.</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Radość jasełek</tit><br><br>Dzieciątko rozglądało się ciekawie po sali, nie bardzo świadome całego zgromadzenie. Jego Matka siedząc obok rozsyłała promienne uśmiechy do wszystkich zgromadzonych. Był poważny Józef, pasterze, aniołowie.<br>Niektórzy aktorzy siedzą na wózkach inwalidzkich, inni prowadzeni są przez swoich opiekunów. Wszyscy wygłaszają króciutkie kwestie, a w razie potrzeby recytują je przyjaciele. Są też Trzej Królowie, choć ostatni z nich, stremowany, nie bardzo chce podejść do szopki. Jeden z pasterzy wyraźnie zadowolony z tego, że jest w tak dużym gronie, biega po prowizorycznej scenie i po sali, wyrzucając z siebie całą