Rynku.<br>Później mieszkańcy miasta mieli okazję do zabawy podczas festynu w parku. Tu każdy znalazł atrakcje dla całej rodziny. Można było posłuchać różnego rodzaju muzyki- od swojskich rytmów góralskich, przez cygańskie do bluesa czy rocka. O tym, że najlepiej słucha się przy szklaneczce piwa, wiedzą najlepiej restauratorzy. Stąd też nie opodal sceny można było dostać do woli złocistego płynu. Głodni mogli posilić się potrawami z grilla. Dzieci z kolei mogły spróbować tej samej od lat festynowo-odpustowej atrakcji. Mimo mnóstwa słodyczy, jakimi raczą sklepy - nieodmiennie dużym powodzeniem najmłodszych cieszy się cukrowa wata. Kramiki z drobiazgami dodatkowo kusiły różnokolorowymi świecidełkami. Znalazła się