dystansu, wtopiona w wewnętrzną zieleń. Zresztą prawdziwa architektura ludowa jest zawsze optymalnie wpisana w krajobraz. Mowa oczywiście o architekturze pierwotnej, "samorodnej", nie skażonej współpracą wątpliwego profesjonalisty. Cały teren pierwotnej wsi stanowił wyodrębnioną wyspę kulturową.<br> Rewolucja przestrzenna zniszczyła integralność miast i wsi. Nowoczesne miasto stało się zlepkiem nie zharmonizowanych osiedli, a osiedla przyjęły postać przypadkowego lub mechanicznego w zestawie blokowiska, luźno rzuconego w terenie, nie wykształcającego ani przestrzeni społecznej, ani enklaw przyrody. Podobnie zdezintegrowała się wieś. Jednolite dotąd środowisko otrzymało cios w postaci zezwoleń na budowę &lt;q&gt;"chat za wsią"&lt;/&gt;, tj. na własnych gruntach właścicieli. Powstało niewiarygodne rozproszenie, wyraźnie odróżniające Polskę od innych