Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Nigdy nie ryzykuj
Marzena miała 17 lat, kiedy została zgwałcona przez mężczyznę, który zaatakował ją z ukrycia, gdy wracała w nocy do domu.
Mimo że od tamtego czasu minęło wiele lat, ciągle nawiedza ją jedna myśl: dlaczego wtedy nie posłuchała intuicji i nie uciekła?
- To zdarzyło się miesiąc przed moimi osiemnastymi urodzinami - mówi Marzena.
- Wracałam do domu z imprezy u koleżanki. Jechaliśmy taksówką ze znajomymi, którzy mieszkają parę minut od mojego domu, zdecydowałam więc, że resztę drogi przejdę na piechotę. Widziałam już mój dom, ale musiałam jeszcze przejść przez dobrze oświetloną alejkę wzdłuż gęstych zarośli.
Było pół do pierwszej, ale się
Nigdy nie ryzykuj<br>Marzena miała 17 lat, kiedy została zgwałcona przez mężczyznę, który zaatakował ją z ukrycia, gdy wracała w nocy do domu. <br>Mimo że od tamtego czasu minęło wiele lat, ciągle nawiedza ją jedna myśl: dlaczego wtedy nie posłuchała intuicji i nie uciekła? <br>- To zdarzyło się miesiąc przed moimi osiemnastymi urodzinami - mówi Marzena. <br>- Wracałam do domu z imprezy u koleżanki. Jechaliśmy taksówką ze znajomymi, którzy mieszkają parę minut od mojego domu, zdecydowałam więc, że resztę drogi przejdę na piechotę. Widziałam już mój dom, ale musiałam jeszcze przejść przez dobrze oświetloną alejkę wzdłuż gęstych zarośli. <br>Było pół do pierwszej, ale się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego