i trzech liter, przypadkowo i bez ukrytej intencji znaczeniowej narzuconych właścicielowi samochodu przez komputer odpowiedniego urzędu rejestracyjnego. Istnieją jednakże - podobnie jak, o ile mi wiadomo, we wszystkich innych stanach USA - tak zwane personalized license plates, popularnie określane jako vanity plates, ponieważ może się w nich wyrażać nie tylko indywidualność czy osobowość, ale także próżność właściciela. Mówię o tablicach, których napis może sobie zaprojektować sam właściciel. Kosztuje go ta przyjemność czterdzieści dolarów rocznie, jest to więc pewien luksus, ale luksus, do którego każdy ma prawo. Konstytucja USA nie byłaby Konstytucją, gdyby i w tej dziedzinie miniaturowych wypowiedzi, jak w każdej innej, nie