Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
Krakowa, mianowicie Tadeusza Sinkę. Był on najmniej szczęśliwym, bo zdawkowym, recenzentem Pamiętnika... Otóż Pimko, zaganiając bohatera do szkoły, myli jego ciotkę z jego książką:
"Nieboszczka miała swoje wady (wyliczył), lecz miała też zalety (wyliczył), przynoszące korzyść ogółowi, w sumie książka niezła, to jest, chciałem powiedzieć, raczej trójka z plusem - - więc ostatecznie, krótko mówiąc, nieboszczka była dodatnim czynnikiem" (F 17). I wreszcie: w leżących na stole papierach Pimko natychmiast rozpoznaje "rozpoczęty brulion". A czegóż to brulion? Przecież Ferdydurke, tych wstępnych stron, które przed chwilą omawiałem... Właśnie te "żywiołowe teksty" Pimko "asymilował belfrem typowym" (F 18).
Jego czytanie, "pobłażliwe" spojrzenie i protekcjonalne "siedzenie
Krakowa, mianowicie Tadeusza Sinkę. Był on najmniej szczęśliwym, bo zdawkowym, recenzentem Pamiętnika... Otóż Pimko, zaganiając bohatera do szkoły, myli jego ciotkę z jego książką:<br>&lt;q&gt;"Nieboszczka miała swoje wady (wyliczył), lecz miała też zalety (wyliczył), przynoszące korzyść ogółowi, w sumie książka niezła, to jest, chciałem powiedzieć, raczej trójka z plusem - - więc ostatecznie, krótko mówiąc, nieboszczka była dodatnim czynnikiem"&lt;/&gt; (F 17). I wreszcie: w leżących na stole papierach Pimko natychmiast rozpoznaje "rozpoczęty brulion". A czegóż to brulion? Przecież Ferdydurke, tych wstępnych stron, które przed chwilą omawiałem... Właśnie te "żywiołowe teksty" Pimko "asymilował belfrem typowym" (F 18).<br>Jego czytanie, "pobłażliwe" spojrzenie i protekcjonalne "siedzenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego