Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
i niepowściągliwość środków ekspresji.
PK: W Piśmie powiedziano, że letni będą wypluci, a zostaną tylko zimni i gorący. I właśnie u Kołakowskiego coś takiego jest: że trzeba być albo "gorącym", albo "zimnym". "Letni", te trzecie postawy, "via media", to wszystko jakoś wstrętem go napawa. A lubi skrajności. W nich widzi ostre postawienie sprawy, na ostrzu noża, wyraźne, jasne, z klasyczną jasnością. Łącznie ze skłonnością do ulegania szantażowi jednej alternatywy.
Dam przykład. Tomiści twierdzą często, że mamy do wyboru: albo tomistyczną racjonalizację wiary, albo równie mętne irracjonalne grozy. I Kołakowski ulega temu szantażowi, moim zdaniem fałszywemu, ulega do tego stopnia, że wręcz
i niepowściągliwość środków ekspresji.&lt;/&gt;<br> &lt;hi&gt;PK&lt;/hi&gt;: &lt;who6&gt;W Piśmie powiedziano, że letni będą wypluci, a zostaną tylko zimni i gorący. I właśnie u Kołakowskiego coś takiego jest: że trzeba być albo "gorącym", albo "zimnym". "Letni", te trzecie postawy, "via media", to wszystko jakoś wstrętem go napawa. A lubi skrajności. W nich widzi ostre postawienie sprawy, na ostrzu noża, wyraźne, jasne, z klasyczną jasnością. Łącznie ze skłonnością do ulegania szantażowi jednej alternatywy.<br> Dam przykład. Tomiści twierdzą często, że mamy do wyboru: albo tomistyczną racjonalizację wiary, albo równie mętne irracjonalne grozy. I Kołakowski ulega temu szantażowi, moim zdaniem fałszywemu, ulega do tego stopnia, że wręcz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego