Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Lublina, rodzice trojga dzieci. - Nie mamy konkretnego systemu finansowania pociech. Po prostu jak czegoś chcą, to im to kupujemy - twierdzi Urszula Ligęza, właścicielka apteki. Na szczęście dzieciaki zachowują zdrowy rozsądek, więc rodzina nie popada w ruinę.
Owen pisze, że takie "zdroworozsądkowe" podejście jest typowe dla większości nowoczesnych społeczeństw. Ale stanowczo ostrzega przed takim modelem. Dlaczego? - Bo dziecko jest w nim kompletnie ubezwłasnowolnione - tłumaczy. W rzeczywistości o wydaniu czy zaoszczędzeniu pieniędzy decydują rodzice, a dziecko jest w pozycji osoby proszącej. Nie ma tu miejsca na rozważenie "za" i "przeciw" oraz podliczenie, "ile mi zostanie, jeśli to kupię". Zadanie polega na tym, aby
Lublina, rodzice trojga dzieci. - Nie mamy konkretnego systemu finansowania pociech. Po prostu jak czegoś chcą, to im to kupujemy - twierdzi Urszula Ligęza, właścicielka apteki. Na szczęście dzieciaki zachowują zdrowy rozsądek, więc rodzina nie popada w ruinę.<br>Owen pisze, że takie "zdroworozsądkowe" podejście jest typowe dla większości nowoczesnych społeczeństw. Ale stanowczo ostrzega przed takim modelem. Dlaczego? - Bo dziecko jest w nim kompletnie ubezwłasnowolnione - tłumaczy. W rzeczywistości o wydaniu czy zaoszczędzeniu pieniędzy decydują rodzice, a dziecko jest w pozycji osoby proszącej. Nie ma tu miejsca na rozważenie "za" i "przeciw" oraz podliczenie, "ile mi zostanie, jeśli to kupię". Zadanie polega na tym, aby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego