Millera&lt;/&gt; słynne spotkanie 7 lutego 2002 r. rano (z &lt;name type="person"&gt;Barbarą Piwnik&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Wiesławem Kaczmarkiem&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Zbigniewem Siemiątkowskim&lt;/&gt;) odbyło się z inicjatywy nie jego, lecz przede wszystkim &lt;name type="person"&gt;Kaczmarka&lt;/&gt; oraz &lt;name type="person"&gt;Siemiątkowskiego&lt;/&gt;. A zakończyło się niczym. - Stwierdziliśmy, że nie ma możliwości prawnych zapobieżenia podpisaniu kontraktu, a gdy jednak zostanie on podpisany, zawsze będzie możliwość renegocjacji - oświadczył (chodziło o planowane przez &lt;name type="person"&gt;Modrzejewskiego&lt;/&gt; odnowienie umowy na dostawę ropy za pośrednictwem spółki &lt;name type="org"&gt;J&amp;amp;S&lt;/&gt;).<br>Potwierdził, że następnego dnia po zatrzymaniu &lt;name type="person"&gt;Modrzejewskiego&lt;/&gt; przyjął u siebie &lt;name type="person"&gt;Jana Kulczyka&lt;/&gt;, ale zaprzeczył, by to najbogatszy Polak stał za zmianami we władzach naftowego koncernu: - To &lt;name type="person"&gt;Kaczmarek&lt;/&gt; wykazał się determinacją i skutecznością w sprawie