Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
przywołał, ciszej, lecz bardziej niecierpliwie, i wtedy podeszła do niego.
- Cześć - powiedział i przygarnął ją do siebie. Joanna poczuła znajomy zapach piwa. - Co u mojej narzeczonej? - zapytał. - Stęskniłem się za tobą. - Joanna czekała na tę chwilę, jest pewna, że czekała i że chciała go zobaczyć. Teraz jednak poczuła niechęć i oswobodziła się z jego ramion.
- Dobrze wiesz, że nie jestem twoją narzeczoną. Pewnie nawet przez chwilę nie miałeś zamiaru się ze mną ożenić.
- Oho, jesteś taka jak inne kobiety. Pretensje, że się nie ożeniłem. A to, że cię kocham, to nieważne.
Joanna poczuła się zawstydzona.
- Kochasz mnie? - zapytała z niedowierzaniem.

- No jasne
przywołał, ciszej, lecz bardziej niecierpliwie, i wtedy podeszła do niego. <br>- Cześć - powiedział i przygarnął ją do siebie. Joanna poczuła znajomy zapach piwa. - Co u mojej narzeczonej? - zapytał. - Stęskniłem się za tobą. - Joanna czekała na tę chwilę, jest pewna, że czekała i że chciała go zobaczyć. Teraz jednak poczuła niechęć i oswobodziła się z jego ramion.<br>- Dobrze wiesz, że nie jestem twoją narzeczoną. Pewnie nawet przez chwilę nie miałeś zamiaru się ze mną ożenić.<br>- Oho, jesteś taka jak inne kobiety. Pretensje, że się nie ożeniłem. A to, że cię kocham, to nieważne. <br>Joanna poczuła się zawstydzona.<br>- Kochasz mnie? - zapytała z niedowierzaniem. <br><br>- No jasne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego