Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
własnych źrenic.

- Możesz już wstać - usłyszał.

- Podnieś się - powiedział ktoś inny.

Usiadł i opuścił nogi na ziemię. Dotknął
jej stopami. Przez chwilę nie był pewien, czy zdołają
unieść ciężar ciała. Dźwignął się
podpierając rękami. Nie czuł żadnego osłabienia,
uczynił krok. Wszystko było jak dawniej.

- Jesteś już znowu sobą - usłyszał. - Minęło
oszołomienie. Aby cię schwytać, musieliśmy cię
uśpić. Jest to niebezpieczne dla zdrowia i zostałeś
poddany specjalnym zabiegom, które usunęły z twego ciała
trujące pozostałości gazu usypiającego. Gdy zacząłeś
powracać do przytomności, otrzymałeś do wypicia wywar
z ziół. Zniweczył on twój opór i kazał
ci odpowiadać na wszystkie pytania. Ale teraz wywar
własnych źrenic.<br><br>- Możesz już wstać - usłyszał.<br><br>- Podnieś się - powiedział ktoś inny.<br><br>Usiadł i opuścił nogi na ziemię. Dotknął <br>jej stopami. Przez chwilę nie był pewien, czy zdołają <br>unieść ciężar ciała. Dźwignął się <br>podpierając rękami. Nie czuł żadnego osłabienia, <br>uczynił krok. Wszystko było jak dawniej.<br><br>- Jesteś już znowu sobą - usłyszał. - Minęło <br>oszołomienie. Aby cię schwytać, musieliśmy cię <br>uśpić. Jest to niebezpieczne dla zdrowia i zostałeś <br>poddany specjalnym zabiegom, które usunęły z twego ciała <br>trujące pozostałości gazu usypiającego. Gdy zacząłeś <br>powracać do przytomności, otrzymałeś do wypicia wywar <br>z ziół. Zniweczył on twój opór i kazał <br>ci odpowiadać na wszystkie pytania. Ale teraz wywar
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego