łzy sobie po policzkach płyną i tak je artysta ślicznie wyrzeźbił, a ona mu z kleszcz jego się wyryfa, co on jej w posternum fpina. I państfo zauważą, jak to pełen wzruszenia jest ten rzeźb? No nie?<br>A państfo ci wzruszeni w sobie byli:<br>i p. Fenicja Tyzenhaus-Nosek,<br>i p. Aleksy Broszkiewicz, wdowiec,<br>i p. Czesław Konar,<br>i ks. Piotr Krasz, ojciec trojga dzieci,<br>i pp. Filipowiczowie,<br>i wielu, wielu innych.<br>Wzruszony był także Stanisław (Stasio) Bronowicz, student teologii stosowanej, obecnie urzędnik na kolejach państwowych. Ojciec jego był starostą, później wyższym urzędnikiem w Generalnej Guberni, a ostatnio przodującym aktywistą partyjnym