z pokrzyw niespodzianie<br>Wyskoczył stwór kolczasty,<br>Kolczasty jak te chwasty,<br>Miał z kolców głowę, brzuch<br>I stał na kolcach dwóch.<br><br>Miał rączki dwie kolczaste<br>I oczki wyłupiaste,<br>Ruchliwe, szarobure.<br>Podskoczył zwinnie w górę,<br>Siadł wierzchem na pokrzywie<br>I wreszcie rzekł piskliwie:<br>"<orig>Dyr-fir, chlu-chlu, pli-plaj,<br>Loj-li, koj-pa, ta-taj.</>"<br><br>Rzekł sternik jednoręki:<br>"Znam słowa te i dźwięki.<br>To gwara krasnoludków<br>Z morskiego szczepu Utków,<br>Ten szczep miał przeszłość sławną,<br>Lecz już wyginął dawno,<br>Zostali tylko dwaj:<br>Pli-plaj i Pa-ta-taj.<br><br>Utkowie panowali<br>Na wyspach Trulalali,<br>Lecz wyspy się zapadły;<br>Utkowie bój zajadły<br>Stoczyli z rekinami