Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
jest zrobiona, bo chwilami wygląda na srebro, chwilami na żelazo, a znowu kiedy indziej jakby była żywym wężem, który oplótł mi się na ramieniu.
Zgodnie z prawdą odparłam, że nie wiem. Nie wiedziałam również, dlaczego zmienia kształty, czemu chwilami się jarzy.
Przypomniałam sobie również, że spotkałam kogoś miłego, dobrego, noszącego pachnące, kwietne imię, że miałam iść do kogoś, kto miał mi pomóc.
Byłam zbyt pochłonięta swoją osobą, by zauważyć, że z Zandiną dzieje się coś złego. Dopiero Dyjon zwrócił mi na to uwagę. Mieliśmy przerwę. Było tak gorąco, że strażnicy pozwolili nam na chwilę schować się do cienia. Siedzieliśmy pod drzewem
jest zrobiona, bo chwilami wygląda na srebro, chwilami na żelazo, a znowu kiedy indziej jakby była żywym wężem, który oplótł mi się na ramieniu.<br>Zgodnie z prawdą odparłam, że nie wiem. Nie wiedziałam również, dlaczego zmienia kształty, czemu chwilami się jarzy.<br>Przypomniałam sobie również, że spotkałam kogoś miłego, dobrego, noszącego pachnące, kwietne imię, że miałam iść do kogoś, kto miał mi pomóc.<br>Byłam zbyt pochłonięta swoją osobą, by zauważyć, że z Zandiną dzieje się coś złego. Dopiero Dyjon zwrócił mi na to uwagę. Mieliśmy przerwę. Było tak gorąco, że strażnicy pozwolili nam na chwilę schować się do cienia. Siedzieliśmy pod drzewem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego