matki postawiły na nogi śląską policję, która ustaliła, że nastoletnia mieszkanka Żarek Letniska nie była w piątek w szkole, a wraz z nią zniknęła jej koleżanka. Obie znaleziono na dworcu PKP w Częstochowie. Wymyśliły porwanie, bo chciały uciec z domu i mieć alibi.<br>&lt;au&gt;TZ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Ochroniarze dali ognia&lt;/&gt;<br>Dwóch ochroniarzy niosło paczkę z pieniędzmi, gdy z ciemności wyłoniło się trzech zamaskowanych bandziorów.<br>Ta dramatyczna scena rozegrała się pod gdańskim hipermarketem Géant w nocy z piątku na sobotę. &lt;q&gt;- Padnij!&lt;/&gt; - krzyknął jeden z napastników. Ochroniarze nie zamierzali jednak oddawać gotówki. Błyskawicznie zarepetowali do strzału swoje pistolety. Wtedy bandyci zaczęli strzelać. Ochroniarze odpowiedzieli ogniem. Gangsterzy