Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
własny warsztat otworzył w 1857 r. dzięki posagowi żony, wynoszącemu 2650 rubli w srebrze.

Potem wszystko poszło w prawdziwie łódzkim tempie: rozbudowa tkalni w największy na terenie Królestwa Polskiego kompleks produkujący wyroby wełniane, spółka z Kunitzerem i budowa potężnej Widzewskiej Manufaktury, wreszcie - co dziś wydaje się ideą nieco obłędną - kompleks pałacowo-fabryczny przy Piotrkowskiej; od frontu pałac w renesansowo-berlińskim stylu z fasadą zwieńczoną rzeźbą trzech kobiet, symbolizującą wolność przemysłu i handlu, a na tyłach dymiący komin fabryczny, huk pięciu maszyn parowych i tysiąca mechanicznych krosien.

Juliusz Teodor

Pałac Heinzla nie podobał się Reymontowi, w "Ziemi obiecanej" nazwał go zbyt ciężkim
własny warsztat otworzył w 1857 r. dzięki posagowi żony, wynoszącemu 2650 rubli w srebrze.<br><br>Potem wszystko poszło w prawdziwie łódzkim tempie: rozbudowa tkalni w największy na terenie Królestwa Polskiego kompleks produkujący wyroby wełniane, spółka z Kunitzerem i budowa potężnej Widzewskiej Manufaktury, wreszcie - co dziś wydaje się ideą nieco obłędną - kompleks pałacowo-fabryczny przy Piotrkowskiej; od frontu pałac w renesansowo-berlińskim stylu z fasadą zwieńczoną rzeźbą trzech kobiet, symbolizującą wolność przemysłu i handlu, a na tyłach dymiący komin fabryczny, huk pięciu maszyn parowych i tysiąca mechanicznych krosien.<br><br>&lt;tit&gt;Juliusz Teodor&lt;/&gt;<br><br>Pałac Heinzla nie podobał się Reymontowi, w "Ziemi obiecanej" nazwał go zbyt ciężkim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego