Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
żeby nie spłoszyć nawet kuny zadomowionej w stodole i polującej u krokwi na ptaki.
Wtedy, oswojony z przezwiskiem jak z godnością weselnego starosty, przymykając oczy i ciągle słysząc nad sobą i równocześnie w sobie polującą kunę, czułem, jak w moje ciało, począwszy od podłożonych pod potylicę rąk aż do małego palca u lewej nogi, wchodzi sen.
A razem z tym snem zjawia się we mnie Jasiek, mój kompan z chóru.
Tuż po Jaśku, wchodzi do stodoły, w siano, a z tego siana we mnie cały kościelny chór.
I zaczyna śpiewać cichutko pastorałkę.
Zawsze jedną i tę samą pastorałkę.
A ja, w
żeby nie spłoszyć nawet kuny zadomowionej w stodole i polującej u krokwi na ptaki.<br> Wtedy, oswojony z przezwiskiem jak z godnością weselnego starosty, przymykając oczy i ciągle słysząc nad sobą i równocześnie w sobie polującą kunę, czułem, jak w moje ciało, począwszy od podłożonych pod potylicę rąk aż do małego palca u lewej nogi, wchodzi sen.<br> A razem z tym snem zjawia się we mnie Jasiek, mój kompan z chóru.<br> Tuż po Jaśku, wchodzi do stodoły, w siano, a z tego siana we mnie cały kościelny chór.<br> I zaczyna śpiewać cichutko pastorałkę.<br> Zawsze jedną i tę samą pastorałkę.<br> A ja, w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego