Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
szczęście nie ma ani jednego. Oddzwaniam do Mariusza. Mariusz pracuje w mediach.
- Po raz pierwszy w życiu nie uwierzyłem dzisiaj w to, co zobaczyłem w CNN...
Zapalam świeczkę, jak wszyscy. W kamienicy naprzeciwko pali się kilka. U Starego Sępa też. Tę widać najbardziej, bo za nią okno jest ciemne. Nie pali się światło, nie ma błękitnej poświaty. Nawet jeśli ma telefon, nikt dziś do niego nie zadzwonił i nie powiedział:
- Włącz telewizor...
27 września
Od miesiąca pracuje u nas nowa pielęgniarka - Gosia. Dwa dni temu na jej dyżurze zmarło dziecko, czteroletnia dziewczynka, strasznie już umęczona, kolejne remisje i nawroty, niezliczone chemie
szczęście nie ma ani jednego. Oddzwaniam do Mariusza. Mariusz pracuje w mediach.<br>- Po raz pierwszy w życiu nie uwierzyłem dzisiaj w to, co zobaczyłem w CNN... <br>&lt;page nr=131&gt; Zapalam świeczkę, jak wszyscy. W kamienicy naprzeciwko pali się kilka. U Starego Sępa też. Tę widać najbardziej, bo za nią okno jest ciemne. Nie pali się światło, nie ma błękitnej poświaty. Nawet jeśli ma telefon, nikt dziś do niego nie zadzwonił i nie powiedział:<br>- Włącz telewizor...<br>27 września<br>Od miesiąca pracuje u nas nowa pielęgniarka - Gosia. Dwa dni temu na jej dyżurze zmarło dziecko, czteroletnia dziewczynka, strasznie już umęczona, kolejne remisje i nawroty, niezliczone chemie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego