Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urządzeniu domu, telewizji, paleniu papierosów
Rok powstania: 2001
sobie. Ja dużo mniej tu palę jak w Norwegii.
Patrz, nie rzuci. Jedyny.

O matko.
Ja to słyszałam.
Zakładamy się?
Za pięć lat.
Nie, bo cię
Od drugiego roku?
Nie, bo cię zniszczę. Bo i tak będziesz palił. Bo przyjedzie na trzy dni i weźmie te prochy i nie będzie palił przez ile?
Na promie się najara, kurczę, jak statek parostatek.

siedział w piwnicy cały czas i tam siedzisz i palisz.
A tam kotłuje?
Tak.
Kurde, ja miałem w samolocie też godzinę czy półtorej godziny...
Nie pali się w samolocie?
Nie wolno.
Nie ma miejsc do palenia?
Nie ma. W każdych
sobie. Ja dużo mniej tu palę jak w Norwegii. &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Patrz, nie rzuci. Jedyny.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;&lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;O matko.&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;Ja to słyszałam.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Zakładamy się?&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;Za pięć lat.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Nie, bo cię &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Od drugiego roku?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Nie, bo cię zniszczę. &lt;pause&gt; Bo i tak będziesz palił.&lt;pause&gt; Bo przyjedzie na trzy dni i weźmie te prochy i nie będzie palił przez ile?&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;Na promie się najara, kurczę, jak statek parostatek.&lt;/&gt;<br>&lt;event desc="voices"&gt;<br>&lt;who9&gt;&lt;gap&gt; siedział w piwnicy cały czas i tam siedzisz i palisz.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;A tam kotłuje?&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;Tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Kurde, ja miałem w samolocie też godzinę czy półtorej godziny...&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Nie pali się w samolocie?&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Nie wolno. &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie ma miejsc do palenia?&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Nie ma. W &lt;orig&gt;każdych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego