Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przyjechała elita - kilka prawdziwych Harleyów, których właściciele nie marnowali kasy na tanie piwo, ale od razu poszukali miejsca w drogich ogródkach. Następnie popisywali się strzelając z gaźników i zupełnie przyćmiewając urok biedniejszych motocyklistów z drugiej strony rynku, którzy odjechali po cichu.
- To już nie to, co kiedyś - oceniał Wacław, który pamięta, jak pijani ludzie przez pół nocy tańczyli na rynku tango albo walca. A kolega Wacława, Antek - też miłośnik wina, ten, który wymyślał młodym poetom tytuły do wierszy i lubił dobre zapalniczki, a teraz leży chory - pamięta, jak w środku nocy grupa mężczyzn niosących kobietę przez rynek zatrzymała prywatny samochód, umieściła
przyjechała elita - kilka prawdziwych Harleyów, których właściciele nie marnowali kasy na tanie piwo, ale od razu poszukali miejsca w drogich ogródkach. Następnie popisywali się strzelając z gaźników i zupełnie przyćmiewając urok biedniejszych motocyklistów z drugiej strony rynku, którzy odjechali po cichu.<br>- To już nie to, co kiedyś - oceniał Wacław, który pamięta, jak pijani ludzie przez pół nocy tańczyli na rynku tango albo walca. A kolega Wacława, Antek - też miłośnik wina, ten, który wymyślał młodym poetom tytuły do wierszy i lubił dobre zapalniczki, a teraz leży chory - pamięta, jak w środku nocy grupa mężczyzn niosących kobietę przez rynek zatrzymała prywatny samochód, umieściła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego