Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
ona...
Zostawił szefa Hacjendy w jego pokoju, zapijającego się w rytm tej ody do nienawiści á la Gekko, i zjechał na minus siedem, gdzie, w kilku salach i w rozległym foyer, toczyła się właściwa konferencja. Żeby tak pozostać do końca w zgodzie ze słownikiem - bardziej były to warsztaty naukowe, ciąg paneli, płatne burze mózgów, aniżeli prosta prezentacja dotychczasowych osiągnięć. Tu miały powstać wytyczne dla nowych strategii Zespołu i za ich określenie Nicholas płacił z funduszy Programu wysokie honoraria wszystkim uczestnikom, a w każdym razie - za podjęcie efektownej próby ich określenia. Oni zresztą w większości doskonale zdawali sobie z tego sprawę. Uśmiechali
ona... <br>Zostawił szefa Hacjendy w jego pokoju, zapijającego się w rytm tej ody do nienawiści á la Gekko, i zjechał na minus siedem, gdzie, w kilku salach i w rozległym foyer, toczyła się właściwa konferencja. Żeby tak pozostać do końca w zgodzie ze słownikiem - bardziej były to warsztaty naukowe, ciąg paneli, płatne burze mózgów, aniżeli prosta prezentacja dotychczasowych osiągnięć. Tu miały powstać wytyczne dla nowych strategii Zespołu i za ich określenie Nicholas płacił z funduszy Programu wysokie honoraria wszystkim uczestnikom, a w każdym razie - za podjęcie efektownej próby ich określenia. Oni zresztą w większości doskonale zdawali sobie z tego sprawę. Uśmiechali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego