Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do kolejnego portretu. Oczy ma zaczerwienione, bo dużo płakała, widząc dokoła tyle ludzkiego nieszczęścia. Żeby ją rozerwać, ksiądz kapelan zaprosił hip­hopowca. Jednego z tych, którzy występowali w Watykanie. Od razu weselej, łzy przestają płynąć, chłopak kręci się jak bąk, wbijając ogolony łeb w marmur posadzki.

- No i jak? - pyta pani prezydent.
- W porzo - odpowiada hiphopowiec.
- U nas przecież wszystko stoi na głowie.

ZANUSSI



Podróż, do której nie doszło

KRZYSZTOF ZANUSSI

Jeśli ludzie rzeczywiście dzielą się na nowinkarzy i konserwatystów, tym ostatnim trzeba przyznać bezwzględną przewagę. Każdy nowy wynalazek, zanim zdoła się dotrzeć w praktyce i udoskonalić, stwarza sporo niewygód i zazwyczaj
do kolejnego portretu. Oczy ma zaczerwienione, bo dużo płakała, widząc dokoła tyle ludzkiego nieszczęścia. Żeby ją rozerwać, ksiądz kapelan zaprosił hip­hopowca. Jednego z tych, którzy występowali w Watykanie. Od razu weselej, łzy przestają płynąć, chłopak kręci się jak bąk, wbijając ogolony łeb w marmur posadzki.<br><br>- No i jak? - pyta pani prezydent.<br>- W porzo - odpowiada hiphopowiec. <br>- U nas przecież wszystko stoi na głowie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;ZANUSSI&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Podróż, do której nie doszło&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;KRZYSZTOF ZANUSSI&lt;/&gt;<br><br>Jeśli ludzie rzeczywiście dzielą się na &lt;orig&gt;nowinkarzy&lt;/&gt; i konserwatystów, tym ostatnim trzeba przyznać bezwzględną przewagę. Każdy nowy wynalazek, zanim zdoła się dotrzeć w praktyce i udoskonalić, stwarza sporo niewygód i zazwyczaj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego