Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie
Rok powstania: 2001
bo przyjeżdża mój taki dobry kolega i chciałbym ci go przedstawić. Dobrze, proszę cię bardzo. zrobiłam, wie pani, jakieś tam przyjątko takie, wie pani. Przychodzi pan, taki bardzo miłej powierzchowności, wie pani, ale taki taki widać, że właściwie to nie jest taki sobie byle kto. On jest jakiś wyżej, wie pani.
Rozumiem.
No, podobał mi się nawet, wie pani. No i on zaczął przychodzić i kiedyś była u nas jakaś uroczystość i jakieś tańce i tak dalej, i on mnie prosi do tańca. No, tańczył dobrze, ja też, mówiąc szczerze, dobrze tańczyłam. No więc tańczymy i on w pewnym momencie mówi
bo przyjeżdża mój taki dobry kolega i chciałbym ci go przedstawić.&lt;/q&gt;&lt;pause&gt; &lt;q&gt;Dobrze, proszę cię bardzo&lt;/q&gt;. &lt;gap&gt; zrobiłam, wie pani, jakieś tam przyjątko takie, wie pani. Przychodzi pan, taki bardzo miłej powierzchowności, wie pani, ale taki taki widać, że właściwie to nie jest taki sobie byle kto. On jest jakiś wyżej, wie pani. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Rozumiem. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No, podobał mi się nawet, wie pani. No i on zaczął przychodzić i kiedyś była u nas jakaś uroczystość i &lt;vocal desc="yyy"&gt; jakieś tańce i tak dalej, i on mnie prosi do tańca. No, tańczył dobrze, ja też, mówiąc szczerze, dobrze tańczyłam. No więc tańczymy i on w pewnym momencie mówi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego