Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
studiów. Cudo, przystojny, męski brunecik, no mówię ci, cudo.
Roszko zachwiał się i arbuz z hukiem spadł na chodnik, obryzgując mu spodnie. Tylko ja się tym przejąłem. Podałem mu chusteczkę, on ściągnął mi pajęczynę z włosów i zaczął wyskubywać igły ze swetra.
- I to był kolega ze studiów - ciągnęła opowieść pani Roszko. - Ach, wyobraź sobie, szukał mnie nawet po latach, ale nie wiedział, jak się teraz nazywam. Wcześniej nazywałam się Gałązka, a on nic nie wiedział o panu Roszku. Ach, gdyby mnie odnalazł...
- Niebywałe - wykrzyknęła najlepsza z żon.
Dobrze ją znam, wiem, że chciała przejść już do podgrzybka, ale pani Roszko
studiów. Cudo, przystojny, męski brunecik, no mówię ci, cudo.<br>Roszko zachwiał się i arbuz z hukiem spadł na chodnik, obryzgując mu spodnie. Tylko ja się tym przejąłem. Podałem mu chusteczkę, on ściągnął mi pajęczynę z włosów i zaczął wyskubywać igły ze swetra.<br>- I to był kolega ze studiów - ciągnęła opowieść pani Roszko. - Ach, wyobraź sobie, szukał mnie nawet po latach, ale nie wiedział, jak się teraz nazywam. Wcześniej nazywałam się Gałązka, a on nic nie wiedział o panu Roszku. Ach, gdyby mnie odnalazł...<br>- Niebywałe - wykrzyknęła najlepsza z żon.<br>Dobrze ją znam, wiem, że chciała przejść już do podgrzybka, ale pani Roszko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego