Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
nagle, ustawiając się na tle mego czerwonego swetra. - Ale niestety czas dobiegł końca. Dziękujemy i zapraszamy na nasz kolejny program.
W tym czasie młodzi krzykacze podnieśli raban, ale panienka nie zwracała już na nich uwagi. Oto podeszła wreszcie do mnie. Spojrzałem dyskretnie na zegarek - miałem jeszcze minutę na wypowiedź. Miła panienka otworzyła usta.
- Jak się pan nazywa?
- Talko.
- Talko - powtórzyła panienka, odfajkowując mnie na jakiejś liście. - Program się już skończył. Wyjście jest po lewej.
Szczęśliwie trzymała mikrofon przed sobą i zdołałem do niego wyszeptać:
- Pozdrawiam cię, ciociu.
W domu na wideo obejrzałem mój telewizyjny show. Wypadłem nieźle. "Ciociu" wprawdzie nie zmieściło
nagle, ustawiając się na tle mego czerwonego swetra. - Ale niestety czas dobiegł końca. Dziękujemy i zapraszamy na nasz kolejny program.<br>W tym czasie młodzi krzykacze podnieśli raban, ale panienka nie zwracała już na nich uwagi. Oto podeszła wreszcie do mnie. Spojrzałem dyskretnie na zegarek - miałem jeszcze minutę na wypowiedź. Miła panienka otworzyła usta.<br>- Jak się pan nazywa?<br>- Talko.<br>- Talko - powtórzyła panienka, odfajkowując mnie na jakiejś liście. - Program się już skończył. Wyjście jest po lewej. <br>Szczęśliwie trzymała mikrofon przed sobą i zdołałem do niego wyszeptać:<br>- Pozdrawiam cię, ciociu.<br>W domu na wideo obejrzałem mój telewizyjny show. Wypadłem nieźle. "Ciociu" wprawdzie nie zmieściło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego